Pisałam Wam ostatnio o nowej bohaterce bajek Disney’a – małej małpce Koko, która choruje na cukrzycę typu 1 – insulino zależną.
Mała małpka przeżywa ciekawe przygody wraz ze swoimi przyjaciółmi : myszką Miki, Kaczorem Donaldem i Gooff’ym. Dodatkowo jest świetnym przykładem do naśladowania, który pokazuje zarówno małym jak i dużym, że z cukrzycą można żyć normalnie i mieć grono wspaniałych przyjaciół.
Artykuł jest dostępny tutaj:

Właśnie rozpoczęły się wakacje.
Aby te wakacje były pełne radości, słońca i wypoczynku a przede wszystkim bezpieczne, chciałabym, aby Małpka Koko posłużyła Wam jak przykład, w kwestiach pakowania wakacyjnego plecaka Słodziakòw, czyli dzieci chorujących na cukrzycę typu 1.
Mała małpka Koko zawsze ma w plecaczku :
– glukometr – czyli przyrząd do mierzenia cukru,
– dzienniczek samokontroli, gdzie można zapisywać wyniki glikemii
– słodką przekąska –czyli banan lub batonik – coś co szybko podniesie cukier
Dodatkowo Koko na łapce nosi bransoletkę z napisem „Choruję na cukrzycę”.

Wyjeżdżając na wymarzone wakacje do plecaczka warto jeszcze dorzucić :
– pen z insuliną – na wszelki wypadek, gdyby z pompą coś się stało,
– zapasowe wkłucia/dreny/igły
– zapas pasków do glukometru i ewentualnie drugi rezerwowy glukometr,
– zapas insuliny przechowywany w odpowiednich warunkach,
– zapasowe baterie ( do glukometru, do pompy)
– telefony alarmowe do Rodziców, Opiekunów, lekarza diabetologa, serwisu pompy itp.
– coś co szybko podnosi cukier np. glukoza płynna i w tabletkach.

Z tak wyposażonym plecakiem można już tylko myśleć o wypoczynku, lecz pamiętajcie – cukrzyca nie robi sobie wolnego…